Zauważyłem, że w H74 często drzwi zostawiają otwarte pracownicy WooTooGo. Wychodzą na fajkę i blokują je, żeby się nie zamknęły bo pewnie kodu nie mają, a jak wracają to "zapominają" zamknąć. Już kilka razy zwracałem im na to uwagę (podobnie jak palenie bezpośrednio pod moim oknem), ale to materiał wysoce odporny na przyswajanie informacji.
H78 znowu otwarta. Dzisiaj zamykałam klatkę dwa razy, ktoś otworzył ją po raz trzeci. Mam wrażenie, że to jakiś uparty człowiek, który nie jest w stanie zrozumieć, że naraża wszystkich na kradzieże. Po co nam w takim razie domofon i ochrona?
(2014-07-23, 21:40)ola napisał(a): H78 znowu otwarta. Dzisiaj zamykałam klatkę dwa razy, ktoś otworzył ją po raz trzeci. Mam wrażenie, że to jakiś uparty człowiek, który nie jest w stanie zrozumieć, że naraża wszystkich na kradzieże. Po co nam w takim razie domofon i ochrona?
Ja też zawsze zamykam drzwi od H78, bo kiedy bym nie szedł, to drzwi są otwarte na oścież. Musi to być na prawdę, bardzo uparta osoba, która ciągle specjalnie otwiera drzwi.
Mnie też szlag trafia, gdy widzę wietrzące się klatki, tym bardziej, że pamiętam czasy gdy z powodu kradzieży kabla i przepięcia straciliśmy kupę elektroniki. Niestety, z moich obserwacji wynika, że to nie tylko beztroskie Panie sprzątające są winne, ani niefrasobliwi studenci. Naprawdę lepiej teraz pomęczyć się, by pomanewrować wózkiem otwierając drzwi, albo nauczyć dziecko kodu domofonu, niż potem rwać włosy z głowy, bo nas okradli. No i zwracajcie uwagę na to, co robią Wasze ekipy remontowe i opiekunki do dzieci.
@rachwal: powiesiłam kartki i przeszłam się do ochrony w tej sprawie, bo zauważyłam, że dzień wcześniej ktoś mi oznaczył hieroglifami drzwi. Co gorsza, przeszłam się po klatce (CSI Huby) i okazało się, że nie mnie jedną ten wątpliwy zaszczyt spotkał :|
Drzwi były otwierane regularnie na wszystkich klatkach, w drugiej połowie lipca się to skończyło; w teorii w tym samym czasie powiesiłam kartki, ale mam wrażenie, że drzwi zaczęto zamykać ciut wcześniej... Czy do ekipy sprzątającej dotarła prośba, żeby nie zostawiać pootwieranych klatek, czy też "ekipa" robiąca "wizję lokalną" już sobie wszystko obejrzała i pooznaczała?
PS Z nowości w temacie: w ubiegłym tygodniu były na OM I dwa włamania do dwupoziomówek. W jednym przypadku ktoś złodziei przepłoszył, w drugim już niestety nie.
To był taki "wyborczy" krzyżyk, dość duży, nad drzwiami w prawym górnym rogu, ktoś miał jeszcze taki krzyżyk z kreską nad i coś pokreślonego. Zrobione długopisem. Zdjęcia nie zrobiłam, skupiłam się na usuwaniu nielegalnego oznakowania
Mieszkam na OM II, moje mieszkanie też jest oznaczone takim krzyżykiem, nikt z sąsiadów czegoś takiego nie ma. Czy to potwierdzone info, że złodzieje tak sobie oznaczają mieszkania ?
Może jakieś oficjalne pismo z PUMAZu o tych włamaniach etc.? Ze szczególnym uwzględnieniem mieszkańców Hubskiej 68 /prawie każde przedpołudnie drzwi gościnnie otwarte/. No i jak macie okazje zwracajcie uwagę tym niezamykającym złapanym na gorącym uczynku. Może Was zadziwić ich logika /"A co to szkodzi, że otwarte przecież mamy ochronę"/